sobota, 27 grudnia 2014

Od Setha CD Wolf Soul

-Pewnie, ale już mi tutaj nie komplementuj, i tak bym pomógł-Zaśmiałem się-ile ich jest? Siedem, dziesięć?-Zapytałem w końcu.
-Trzy-Odparła suczka. Zaśmiałem się i powiedziałem :
-Dobra, a gdzie to?
-Zaprowadzę Cię-Odparła i pokazała mi drogę. Były tam 3 wilki. Warczały jak wściekłe i atakowały wystraszone, bezbronne sarny. Szybko skoczyłem na czarnego wilka. Miał ogromne pazury. Na niektórych była krew, a inne były złamane. Szybko ugryzłem go w szyję. Pisnął i padł z ziemię. Sarny zaczęły uciekać. Wtedy Wolf Soul krzyknęła :
-Nie uciekajcie!-W tym momencie zaatakował mnie rudy wilk. Stanął nade mną i poniósł łapę z wyciągniętymi pazurami. Chciał uderzyć mnie w pysk, ale zrobiłem unik głową. Wyraz pyska wilka ze wściekłości w pewnym momencie stał się jeszcze bardziej wkurzony. Ugryzł mnie w szyję, po sekundzie jednak puścił. Odkaszlnąłem wypluwając trochę krwi i ostatecznym ugryzieniem w szyję zakończyłem walkę. Ostatni wilk był najbardziej mizerny. Atakował młodą sarnę. Skoczyłem na niego i drapnąłem mu oko. Ugryzłem go w łapę, wtedy zaczął krwawić, wrzasnął coś i położył łapę na oku. Wtedy ugryzłem go w szyję. Po paru sekundach trzymania jego szyi puściłem go i ponownie kaszlnąłem. Dookoła mnie stały przestraszone sarny, niektóry powoli się oddalały, inne natomiast zostawały w miejscu. Wtedy Wolf Soul podbiegła od mnie i zapytała :

<Wolf Soul?>

Od Wolf Soul

Opatrzyłam małego i dałam mu jeść, kiedy jadł, był w mojej jaskini. Zostawiłam go tam. Poszłam szukać chętnych do pomocy w walce.
Szukanie nie trwało bardzo długo. Po kilkunastu minutach zobaczyłam wilka. Nie był on źle nastawiony, jak tamte, które to zaatakowały sarny.
- P-przepraszam bardzo... Bo... Ja potrzebuję pomocy i... - Podeszłqm mówiąc nieśmiało.
Wilk popatrzył na mnie i się uśmiechnął.
- Tak?
- Bo stado saren z którymi się przyjaźnie... Zostało zaatakowane przez wilki... Wyglądasz na silnego i w ogóle.. Czy możesz pomóc mi je powstrzymać? - Popatrzyłam na niego z nadzieją.


                      Seth? :)