niedziela, 21 grudnia 2014

Od Morphine C.D Marshall'a

Stałam gdzieś zboku i przyglądałam się beztrosko brykającemu psu. W końcu zdecydowałam, że przyłączę się do niego i razem z nim poczęłam okrążać jezioro odpędzając ptaszyska. Gdy nieznajomy mnie zauważył zwolnił i po chwili zatrzymał się już. Ja w tym czasie zdąrzyłm zrobić kolejne kółko i wpadłam na niego przez przypadek. Oboje uderzyliśmy o ziemię.
- Łoo... - pies podparł się na przednich łapach i pokręcił głową. 
- Sorry - mruknęłam wstajac z ziemi. - Jestem Morphine.
- Marshall


<Marshall? c:>

Od Aomine C.D Morphine

Zrobiłęm dziwną minę i usiadłem.
-Głupi bałwan. Warknąłem.
-To ty jesteś głupi! Zaśmiałą się.
-Uważaj na słowa! Odparłem.
-To co teraz robimy?
-Nie wiem. Powiedziałem kładąc się na śniegu. -Wymyśl coś.
-To facet powinien zabawiać kobietę. Prychnęła.
-Ty nie jesteś kobietą tylko potworem manipulującym moim mózgiem i robiącym coś że nie mogę się zając swoimi sprawami tylko ciągle spędzam czas z tobą...
(Morphine? Brak weny :/)

Od Morphine C.D Aomine

- Pff - prychnęłam i zaśmiałam się lekko.
- No teraz Twoja kolej! - podparł boki łapami i przymrużył oczy.
Zrobiłam zdziwioną minę.
- Znajdź mu oczy. - kąciki jego pyska uniosły się w górę.
Obróciłam parę razy głową by znaleźć idealne miejsce i zanurzyłam się w śniegu. Zaczęłam machać łapami by przebić się przez grubą warstwę białego puchu. Złapałam w pysk dwa kamyki i podeszłam do naszego bałwana. Przyłożyłam kamyczki do miejsca w którym powinny znajdować się oczy, lecz gdy je puściłam upadły na ziemię.
- Daj ja to zrobię! - Aomine wepchał się przede mnie i złapał czarne kulki w łapy.
Z mocnym zamachem wbił je w kulę śniegu, która niestety pod wpływem siły rozleciała się.
Uderzyłam się mocno w czoło i zaczęłam się śmiać.
- Idiota - popchnęłam go lekko jedną łapą.

<Aomine? XD>