sobota, 2 sierpnia 2014

Od Jareda C.D. Wróbelki

Wróbelka pobiegła przed siebie, zaraz po tym, jak klepnęła mnie po plecach. Zacząłem ją gonić, gdy byłem tuż przy niej, pacnąłem ją łapą.
- Berek! - rzuciłem i pobiegłem dalej, suczka za mną.
Na szczenięcej zabawie spędziliśmy ponad godziny, było bardzo fajnie. Odkryłem, że Wróbelka pomimo tego, że jest dorosła, duszę ma szczeniaka.
Po chwili zorientowałem się, że ze mną jest podobnie.
- Chcesz pójść nad Wodospad Róży? - zapytałem.
- Bardzo chętnie. - uśmiechnęła się Wróbelka.
Poszliśmy w kierunku wodospadu.

Wróbelka?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.