Nie wiedziałam, co zamierza zrobić Alyson. Miał to być
pewnie kolejny niecny plan: napaść na brata. Znałam to dobrze. Mieszkając z
ludźmi i dorastając często atakowałam brata. Oczywiście robiłam to jedynie dla
zabawy. Czułam lekki niepokój, bo nie wiedziałam, jak zareaguje Error i co w
ogóle chce zrobić jego siostra.
- Co ty chcesz zrobić? – szepnęłam.
Odpowiedziała mi tajemniczo, równie cicho:
- Zobaczysz.
Uśmiechnęła się widząc, jak pies niechętnie wstaje i powoli
tu idzie. Podeszłam kawałek do przodu, by usiąść obok niej. Popatrzyłam tam, gdzie
ona i zobaczyłam małą zapaść ukrytą pod gałęziami i trawą. Trudno było to
zobaczyć, było dokładnie ukryte. Za chwilę Error miał tam wpaść. Widać było po
nim, że wcale nie ma ochoty do ans podchodzić.
- To pułapka? – zaśmiałam się cicho mimo wszystko i tak
wiedząc, jaka jest odpowiedź na to pytanie.
- Chciałam zobaczyć jak zareaguje! – powiedziała czekając na
to, co się stanie.
Error? Wpadniesz do pułapki, czy to zauważysz? Brak weny...