niedziela, 3 sierpnia 2014

Od Ariany C.D Jareda

-Ładnie śpiewasz.   Pochwaliłam psa.

-Chyba jednak zostanę przy rzucaniu kamykami.

Uśmiechnęliśmy się,leżeliśmy na polanie pełnej kwiatów.

Nagle na moim nosie usiadła pszczoła.

Spanikowana zaczęłam się rzucać na wszystkie strony.

Jared złapał mnie za łapę i zgonił owada.


-Już?

-Już.

-Czemu tak panikujesz? To tylko owad.

-Owad,który gdyby mnie użądlił umarłabym.

-Masz alergię?

-Dokładnie tak.


Nagle Jared wpadł na pomysł.


(Jared?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.