- Hej, a może pojdziemy poskakać ze skał do jeziora? - spytałem.
- Jared, porąbało cię czy co?! - wykrzyknęła Ariana.
- Nie. Już to robiłem i to w 100% bezpieczne. - uśmiechnąłem się.
- No nie wiem... - suczka nie była przekonana.
- Będzie fajnie. - namawiałem ją dalej.
- Okej, niech ci będzie. - zgodziła się.
Jezioro znajdowało się w lesie. Było ciepło, woda aż sama prosiła, aby do niej wskoczyć, a skały wcale nie były zbyt wysoko. Wszedłem na jedną z nim i wskoczyłem do wody. Od razu chłodniej.
- Widzisz? - spytałem. - To bezpieczne.
Ari też zeskoczyła do wody.
Ariana?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.