poniedziałek, 22 września 2014

Od Ariany C.D Shogo

Przekręciłam głowę w bok,bradziej w bok... I jakoś nic mi do głowy nie przychodziło.
Zmarszczyłam brwi i powiedziałam:
-A ty jesteś...?
-Schogo.
-Schogo...  Próbowałam sobie przypomnieć.
-Ten co kiedyś wpadł z sieć na ryby...
-Aaa!  To ty.  Zaśmiałam się. -Gdzie żeś się szlajał tyle lat?
-Trochę tu,trochę tam.  A co u was.
-Próbowałam popełnić samobójstwo i wpadłam na wilka i zaszłam w ciążę i on mnie zostawił i wróciłam i urodziłam 2 szczeniąt i teraz żałuję i mam załamkę.  Powiedziałam po czym musiałam wziąć głęboki oddech.
-Ja się próbowałam otróć... Powiedziała Cheerilee.
-To w porównaniu do was ja miałem z górki.  Powiedział.
-To co? Idziemy się przejść?  Zaproponowałam.
(Schogo?  Cheerilee?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.