-Nawet nie wiesz jaki koszmar mi się przyśnił. Powiedziałam wzdrygając na samą tę myśl.
-A konkretnie? Dopytywał się.
-Że Rixion wrócił. Zabił Ciebie. Zabrał mi dzieci a jak próbowałam je zabrać to też mnie zabił...
-Nigdy się tak nie stanie. Powiedział uśmiechając się niepewnie.
-Mówisz?
-Tak. Powiedziałpodsuwając mi jedzenie.
-Nie musiałeś...
-Nalegam.
-Na serio nie jusiałeś,mam tu schowanego jelenia. Zaśmiałam się po czym wyciągnęłam dwie nogi zwierzęcia z kryjówki.
(Jared? Przezorny zawsze przygotowany. )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.