poniedziałek, 22 września 2014

Od Cheerilee - To koniec?

Zastanawiałam się nad sensem mojego życia. Nikt mnie nie kocha. A o przyjaźni to samo. Może powinnam zrobić to, co Ariana zrobiła dawno. Myślałam tak o tym, aż do głowy wpadła mi piosenka, którą bardzo lubię : Klik
Szybko wypatrywałam słowa "Suicide"* i mówiłam je w rytm piosenki. Po chwili już śpiewałam całą piosenkę. Myślałam co to będzie za uczucie śmierć. Uznałam to za błogosławieństwo. Pobiegłam wbrew zakazom alfy poza tereny, tam gdzie ludzie polują najczęściej. Szybko zobaczyłam jakiegoś kolesia z biwakiem. Akurat gdzieś na chwilę poszedł. Wkradłam się do jego małego domku, był cały z drewna, w środku był bałagan, 2 krzesła, połamany stół, i kilka półek. Na każdej z nich była broń. Zabrałam jakąś paczkę tabletek. Uciekłam na tereny, konkretnie nad przepaść w którą skakała Ariana. Otworzyłam pudełko po czym wsypałam sobie wszystkie tabletki do pyska i połknęłam je. Po chwili upadłam na ziemię z własnej woli. Płakałam, ale równocześnie się uśmiechałam. Wtedy usłyszałam kroki kogoś ze Sfory za mną.


<Ktoś dokończy?> 




*Suicide- Samobójstwo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.