- Wyobraź sobie, że mam do Ciebie sprawę. - burknąłem niechętnie
Mas westchnął.
- Masz kogoś do przeszkolenia!
Pies zainteresował się wyraźnie. Kiwnąłem łbem, zachęcając go do podążania za mną. Szybko znaleźliśmy się na Polanie Walk. Ujrzeliśmy młodego dobermana. Beta zdziwił się.
- Kto to? - zapytał
- Temptation. Mój uczeń. Dziś ty go trenujesz!
Master najwidoczniej się ucieszył. Zobaczymy jak trenuje.
~~~~~~~~~~~~~ Podczas treningu ~~~~~~~~~~~~~
- Baczność! - wrzasnął
Przyglądałem się wszystkiemu z pewnej odległości. Temp stanął przed Master'em z poważną miną.
- Dwa kółka na rozgrzewkę! - padł kolejny rozkaz
Moim zdaniem to trochę za mało, ale nie chciałem się wtrącać. Młodziak szybko pokonał wyznaczoną trasę i wrócił na pierwotne miejsce.
~~~~~~~~~~~~~ Godzinę później ~~~~~~~~~~~~~~~
Zdyszany Temptation wrócił do swojej groty. Podszedłem do Master'a z wdzięcznym uśmiechem na pysku.
- Dobrze, ale powinno być lepiej. Musisz się jeszcze wiele nauczyć! - pouczyłem go
<Master?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.