Po chwili dociera do mnie, że musi być. Zna betę III pokolenia. W sumie, powinnam sobie wybrać jakieś stanowisko.
-Taak...?-potwierdza.
-To może wrócimy do jaskiń? Odprowadzisz mnie? - wcale się nie znamy, jednak rzucam śmiałą propozycją. Cała sytuacja pewnie wydaje się dziwna.
-Dobra-zgadza się, ale chyba tylko dlatego, że wypada chronić "psy z wyższych sfer". Pies jak pies. Tylko Jared ma prawo nami pomiatać, choć tego nie robi...
-Czemu uciekasz?-pyta.
-Czemu twierdzisz, że uciekam?-oglądam się za siebie.
-Nie trudno zauważyć...
-Długa historia...- idziemy do "centrum" SPS.
<Demon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.