Co chwilę słychać było krzyki.
-Nie w pysk!
-Czekaj!
-Przestań na chwilę!
-Ej,tak nie można!
Po chwili oboje się poddaliśmy i podaliśmy sobie łapy.
-Następnym razem Cię pokonam.Szepnęła pod nosem.
-Niedoczekanie Twoje. Odparłem.
Nagle wziąłem trochę śniegu i wcisnąłem jej na pysk (makijaż ze śniegu XD).
(Morphine?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.