-Nie wiem... Odpowiada Ci leniwe po południe?
-Jasne.
-No to kładź się.
Pies położył się obok mnie.
Było bardzo miło,ciepło. Ptaki śpiewały,kwiaty pachniały.
Nagle na moim czarnym nosie usiadł kolorowy motylek.
-Patrz! Zaśmiałam się. -Witaj,mały koleżko.
(Jared? Taak wena wyczerpaniu...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.