sobota, 25 października 2014

Od Pure

Zapoznawałam się z terenami i członkami sfory. Jestem trochę tchórzliwa, ale warto znaleźć kogoś do rozmowy. Ale oprócz rodzeństwa i kuzynów nikt nie chciał bawić się ze szczeniakiem...
Zmęczona poszukiwaniami usiadłam w lesie i cicho śpiewałam. Nie rozumiałam tekstu piosenki, ale bardzo ją lubiłam. Czasem śpiewała mi ją babcia Clarie.
-Hej!-ktoś nagle krzyknął. Schowałam się za pobliskim drzewem.

Ktoś odpisze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.