sobota, 25 października 2014

Od Pepper C.D Mastera

  - Zgadzam się z tobą. - powiedziałam dosyć poważnie, co moim i Mastera zdaniem było śmieszne, więc parsknęliśmy śmiechem.
 Szliśmy do kawiarni wspomnianej przez psa. Mijaliśmy małe i duże budynki, galerie handlowe i pojedyńcze sklepiki.
 - To tu. - powiedział.
Ciemny zauwek w którym najczęściej wyrzuca się jedzenie był ''zajęty''. Inne psy właśnie w tym momencie jadły gofry, ciasta i lody.
 - Trzymaj mnie, bo zaraz wybuchnę. - szepnęłam do Mastera.
<< Master? Bujka? xd >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.