-Hę?
-Chodź.
Podeszdłem do drzwi od zaplecza i zadrapałem w drzwi.
-To nie jest dobry pomysł...
Po chwili drzwi otworzyła młoda dziewczyna,jedna z kelnerek.
-O! Leo wrócił.
-Leo? Szepnęła Pepper.
-Nie znają mojego prawdziwego imienia,więc mówią na mnie Leo.
Po chwili dziewczyna przyniosła nam po ciepłym gofrze.
-Tylko się nie zgub. Pogłaskała mnie po głowie i odeszła.
-No,jedz.
-Jsteś pewien,że mogę?
-Jesne,chodź.
(Pepper? "Niech żrą śmieci" XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.