niedziela, 28 września 2014

Od Animy C.D Labo

Nudziło mi się.
Labo długo nie wracał,zaczęłam się martwić czy mu  się coś przypadkiem nie stało,więc wstałam i poszłam  jego śladem.
Nagle usłyszałam szelest.
-Labo?
Nie słyszałam odpowiedzi.
-Ej?
Po chwili zza krzaków wyłoniła się wyskoa,podłużna sylwetka.
Wcale nie podobna do zwierzęcia z tego lasu.
Po chwili miałam pętlę na szyi.
Człowiek...  Wpadło mi do głowy.
Chciałam go ugryźć,szarpałam się.
Ale na dałam rady.
-Pomocy!   Krzyczałam.-Ratunku!

(Labo?  Ktoś jeszcze?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.