- Oczywiście! Pan Winner powiedział, że jesteśmy rodziną! Czekam właśnie na to, że moi rodzice dołączą do tej sfory. Chciałabym spodkać mamę... i tatę... - rozmarzyłam się. - Wiesz co Jared? Może na to nie wygląda ale jestem łowczynią.
- To nie Prima Aprilis? - roześmiał się co przestraszyło lamę. Ta ruszyła na niego i powaliła go. - Aaaa! Wróbelka, zrób coś!
- Sit down please. - powiedziałam do Milusi. Lama usiadła posłusznie zostawiając mokrego od śliny psa. - O Boże! Udało się! Jak mówiłam po polsku to nie działało.
- Jedno pytanie... Skąd ty znasz angielski? - zapytał zdezorientowany.
- Pewnych rzeczy nie wiem sama. - odparłam.
- A umiesz jeszcze jakiś język? - zapytał
- Niemiecki, Japoński, Rosyjski, Francuzki... A może jeszcze inne? - zadałam sobie pytanie.
<< Jared? xD >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.