piątek, 1 sierpnia 2014

Od Cheerilee

Przechadzałam się po terenach watahy, nagle na kogoś wpadłam :
-Najmocniej przepraszam-Rzuciłam szybko.
-Nic się nie stało-Powiedziała nieznajoma suczka.
-Jestem Cheerilee-Powiedziałam podając jej łapę.
-Wróbelka-Powiedziała z uśmiechem charcica.
-W tej sforze jestem Nauczycielką szczeniąt. Dzieci to moja pasja-Zażartowałam.
-Ja jestem lekarzem-Powiedziała śmiejąc się cichutko Wróbelka.


<Wróbelka? Dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.