wtorek, 30 grudnia 2014

Od Wolf Soul CD Marlene


Podała mi łapę, więc się przywitałam. Wyglądała na miłą. Uśmiechnęłam się nieśmiało, milczałam.
- Co tutaj robisz? Trochę tu... Niebezpiecznie. – Zapytałam. Jest tu naprawdę niebezpiecznie! Ze względu na sporą ilość śniegu. A w dodatku w tej okolicy mogą czaić się agresywne wilki, takie, jak te, które zaatakowały moich sarnich przyjaciół. Nie wszystkie wilki są jednak agresywne...
Zorientowałam się, że Marlene nie ma, jakby zniknęła...
- M-Marlene? Gdzie jesteś? – Krzyknęłam.

                                              Marlene? Brak weny x.x

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.