Zaśmiałam się.
- Okej. - powiedziałam.
- Chcesz popływać? - zapytał Blai. - Tak pez próbowania zatopienia drugiej osoby? - dodał.
- Chętnie. - uśmiechnęłam się.
Pływaliśmy w jeziorze. Nagle coś mi się przypomniało.
Zatrzymałam się, przestałam się ruszać, co sprawiło, że zanurkowałam. Zdezorientowana zaczęłam "wdychać" wodę...
Blai złapał mnie za szyję i wyniósł z wody.
- Sio, mogłabyś nie próbować się utopić? - spytał.
- Blaise... gdzie jest Roger? - zapytałam.
Blai? Roger przepadł. xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.