środa, 15 października 2014

Od Maxwell'a: Moja Rola cz. 1

Wstałem dzisiaj lewą łapą,martwiłen się jednym - stanowiskiem...Muszę się nim zająć.Bo wymiatą mnie ze sfory.Ale jest jeden plus,strażnik a jednocześnie obrońca nie musi nikogo wzywać.Najpierw potrenowałem biegi,walczenie i gieganie przez około.7 godzin,a potem wyruszyłem...Dzisiejsza piersza warta okropną nocą...chodziłem na granicach terenów,i czekałem aż coś wreszcie się stanie...Nuda,dobrze postąpiłem wybierając te debilne stanowisko? Ale...ja,jedyny strażnik dzięki tej nędznej samotności mam większe szanse na bycie dowódcą...Czy to się kiedyś stanie?
Nagle..wyczułem jakiś ruch za sobą...Odwróciłem się,zobaczyłem białą,mocną wilczą sylwetke za sobą...

                                                                        ~CDN...~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.