niedziela, 21 września 2014

Od Jareda C.D. Ariany

Gdy Ariana pada na ziemię, ja wpadam w panikę. Uspokajam się dopiero po kilkunastu sekundach. Biegnę do jaskini medyków. W efekcie zderzam się z Wróbelką.
- Co się stało? - dziwi się suczka.
- Ariana... - tyle udało mi się powiedzieć, a Wróbelka już wie, o co chodzi.
- Prowadź. - mówi.
Z powrotem biegnę do Ariany. Prawie wpadam na drzewo.
Czy ja na wszystko i wszystkich będę dziś wpadać?, myślę.
***
Gdy jesteśmy w jaskini, Wróbelka bada Arianę. Ja oczywiście musiałem zostać na zewnątrz. Chodziłem w kółko dookoła jaskini.

Ariana?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.