Zaszłam w z nim w ciążę. Za kilka dni urodzą się szczeniaki. A on chce mnie tak po prostu... zostawić?
- Sio... ja... - Blai nie wie, co powiedzieć.
Czuję, że do oczu płyną mi łzy. Niektóre z nich już spływają mi po sierści. To nie może być prawda. To się nie dzieje...
- Ale... czemu? - pytam.
Blaise? Nie mam weny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.