Zmienić chcę się dla niego, w końcu każdy pies lubi słodziutkie, grzeczne i piękne suczki. Kawaii*... Ale ja nie jestem kawaii, ja jestem kowaii*...
- Zaraz odpłyniesz do krainy marzeń. - roześmiałam się.
- Spróbuję nie odpłynąć. - odwzajemnił uśmiech.
Nastała krępująca cisza.
- Robi się ciemno... - szepnęłam.
- Odprowadzić cię? - zapytał.
Pokiwałam twierdząco głową.
* kawaii - coś słodkiego, małego bezbronnego.
* kowaii - coś strasznego, nasza Pepper xD
<< Master? >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.