-Ok, Ok- uśmiechnęłam się. - W sumie to nawet ciekawe co robisz. Musisz mi kiedyś pokazać, a może nawet coś razem namalujemy.
Czika westhnęłą.
-Co za deszcz... Nie powiedziałaś jeszcze, co ty robisz jak pada?
-Ja? No śpiewam, albo słucham muzyki...
-Słuchasz muzyki?-zdziwiła się.
-Czasami podsłuchuję u ludzi w miasteczku. Muszę ci coś pokazać - uśmiechnęłam się.
Pobiegłyśmy do mojej jaskini. Podsunęłam Czice pod nos "urządzenie" które nazwałam muzykiem.
-To jest muzyk. Jak go tu naciszniesz to będzie grał piosenki.Jak naciszniesz znowu to przestaje.-wyjaśniłam.
-I to tak bez końca?
-Nie, co jakiś czas muszę zmieniać baterie.-odparłam.
Czika chciał się o coś spytać, ale ją wyprzedziłam.
-Kradne je od ludzi, czasem coś zgubią, no różnie.- Zamerdałam ogonem.
Czika się uśmiechnęła i wlączyła muzyka.
-To moja ulubiona piosenka - Położyłyżmy się na ziemi i zaczęłam nucić.
<Link do piosenki>
I want to fly
Can you take me far away
Give me a star to reach for
Tell me what it takes
And I’ll go so high
I’ll go so high
My feet won’t touch the ground
Stitch my wings
And pull the strings
I bought these dreams
That all fall down
<Czikia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.