piątek, 20 lutego 2015

Od Setha

Szedłem powoli lasem rozglądając się dookoła. Myślałem o Silent. To, co jej powiedziałem, było nieszczere. Ona mi się chyba jednak nie podoba. Po prostu bardzo ją lubię. Mimo, że wyśmiała mój genialny wynalazek. (O nim jest tutaj : http://sforapsiegospojrzenia.blogspot.com/2014/12/od-setha.html ) Był genialny, na pewno bym poleciał, gdyby nie ta ulewa! Głębokie przemyślenia przerwał nagły ból klatki piersiowej i pyska. Tak, to chyba znak, że na coś, lub na kogoś wpadłem. Szybko potrząsnąłem głową i spojrzałem przed siebie. Przede mną stała jakaś rudawa suczka.
-Sorki-Powiedziała szybko.-Nie zauważyłam się.
-Sorki, ja nie patrzyłem-Uśmiechnąłem się.
-Jestem Seth-Dodałem szybko.-A ty?
-Jestem Kishimu.-Odparła.-Dołączyłam niedawno...Moją matką zastępczą jest Silentium.
-Serio? Ja...Ja jestem znajomym Silentium.-Powiedziałem.

<Kishimu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.