środa, 31 grudnia 2014

Od Jareda C.D. Ariany

  Przygotowujemy wszystko w jaskini. Nagle zauważam jakiś dziwny badyl wyrastający ze skały. Wprost idealny, by się na niego nadziać. Wskazuję na niego łapą oburzony.
  - Skąd to mogło się tu wziąć?!
  - Nie wiem. - odpowiada Ari. - Urwij to.
  Łapię zębami za kij i ciągnę w moją stronę. Ani drgnie... Próbuję po raz kolejny, gdy wreszcie odpada, wywalam się do tyłu. Słyszę śmiech Ariany.
  - Następnym razem radziłabym delikatniej. - radzi.
  - Okej. - mówię.

Ari? Kiedy urodzą się szczeniaki? (Jaki dzień proponujesz)

6 komentarzy:

  1. ,,Nagle zauważam jakiś dziwny badyl wyrastający ze skały. Wprost idealny, by się na niego nadziać." Czemu to mnie śmieszy?! xD - Wolf Soul

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Nieważne, źle kliknęłam chcąc odpowiedzieć na wyższy komentarz xD)

      Usuń

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.