Chodziłem w górach,zastanawiałem się...Jak zabić nudę? Zbiegłem z góry,i usłyszałem dziwny odgłos.Pobiegłem za nim,i natrafiłem na psa...był to mieszaniec.
-Ktoś?-burknąłem
-Co tam,Maksiu?-uśmiechnął się szyderczo.
-Łażę se nie widać?
-Widać,widać.
Po chwili poszedłem,ale wpadłem na jezioro i podtopiłem jakąś suczkę..
<<Jakaś Suczka? Brakowena mnie dopadła ;_;>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.