czwartek, 9 października 2014

Od Shining Armora CD Animy

Wyszedłem razem z Animą z jej nory. Poszliśmy w jedno z moich ulubionych miejsc :
http://images.forwallpaper.com/files/thumbs/preview/13/135078__rainbow-waterfall_p.jpg
Usiedliśmy na skale i rozmawialiśmy. Księżyc świecił się wyjątkowo mocno, dzięki czemu lepiej widziałem piękno Animy.  Nagle w środku rozmowy o diamentach wyciągnąłem puzdereczko zza mnie. Miało na sobie czerwoną, elegancką sierść lisa. Pochyliłem się nad stołem i otworzyłem je w stronę Animy. Był w nim piękny naszyjnik :
http://www.cogdziezaile.pl/obrazki/naszyjnik-swarovski.jpg
Założyłem go Animie na szyję i powiedziałem :
-Robiłem go ręcznie 3 tygodnie. Tylko dla Ciebie. Wpadłem na pomysł, żeby Ci taki zrobić kiedy znalazłem przed moją norą diament w kształcie serca.
-Jeny, Shining, ja..Ja nie wiem co powiedzieć...Dziękuję!-Powiedziała Anima-Jeś przepiękny!
Uśmiechnąłem się. Łapą odgarnąłem jej grzywkę z pyska. Myślałem o tym, co zrobiłby jej brat, jakby się dowiedział, że podoba się jej taki żałosny pies, jak ja. Dla niego mieszaniec to najgorsze, co może się stać. Schowałem pudełeczko za siebie, wtedy Anima się uśmiechnęła, rozmawialiśmy dalej. Było bardzo miło. Był już środek nocy. Cała Sfora już spała, oprócz nas. Znów odgarnąłem grzywkę Animy z jej pyska. Zbliżyłem się, po czym pocałowałem ją.

<Anima?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.