-T-Tak!?-Wykrzyknąłem.-Jeśli tak, to mam do Ciebie pytanie...
-Wal śmiało-Powiedziała Anima z uśmiechem.
Zerwałem rosnący obok kwiat i wsadziłem jej za ucho. W końcu zapytałem :
-Anima, czy nie wybrałabyś się..-Zaciąłem się.
-Na randkę?-Zapytała miło.
-Tak, to-Powiedziałem.
<Anima?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.