-Serio? Zapytałam nie dowierzając.
-Tak... Pies nerwowo skrobał pazurami o ziemię.
-Nie wierzę we własne szczęście. Powiedziałam patrząc na niego.
-Czyli...?
Wstałam i podeszłam do niego.
-Ty też mi się podobasz. Wyszeptałam.
(Shining Armor?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.