czwartek, 7 sierpnia 2014

Od Winnera C.D. Tamiki

Spojrzeliśmy pytająco na Wróbelkę.
- Co mi jest? - spytała Tam.
- Z początku myślałam, że zemdlałaś z powodu jakiejś choroby, ale się myliłam. - powiedziała suczka. - Druga opcja była taka, że jesteś w ciąży i zaraz urodzisz, ale to przecież niemożlwie. - stwierdziła.
- No to w końcu jej jest? - zapytałem.
- To z powodu upału. - powiedziała spokojnie. - Nic poważnego.
- Upału? - uniosłem "brwi".
- Tak. - potwierdziła.
- Czyli nic poważnego mi nie jest? - upewniła się Tamika.
- Nic. - uśmiechnęła się Wróbelka.
- To dobrze. - uspokoiła się Tam.
Wyszliśmy z jaskini. Gdy doszliśmy do naszej nory, wpadłem na dziwny pomysł. Ale Tam tego chciała, przynajmniej dawniej chciała.
- Tam? -zacząłem.
- Tak? - odwróciła się do mnie.
- Mam skrejzowany pomysł. - uśmiechnąłem się głupio.
- Jaki? - spojrzała na mnie podejrzliwie.
- Co byś powiedziała na szczeniaki?

Tam? xD Kiedyś chciałaś, to masz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.