czwartek, 7 sierpnia 2014

Od Tamiki C.D Winnera

-Na pewno wszystko z tobą w porządku?  Zapytałam zdziwiona,przecież  zawsze byłeś przeciw.

-Wszystko w jak najlepszym porządku.   Zapewnił mnie Win.

Byłam pozytywnie zszokowana,ale wolałam się upewnić.

-Nie masz gorączki?

Sprawdziłam jego czoło.

-No nie masz...

-No to co?    Zapytał podekscytowany.

-Ok,zawsze tego chciałam.


No i było to co psy w naszym wieku lubią najbardziej.   (nie będę o tym pisać bo tak suczce nie wypada)



Gdy skończyliśmy wyczerpani zasnęliśmy w norze.


Rano gdy się obudziliśmy zapytałam Wina


-Win... ty na pewno jesteś pewien ,że tego chciałeś?...

 Bałam się że gdy urodzę on mnie zostawi bo jednak uświadomi sobie,że tego nie chciał...


(Win? Tak jak chciałam i chcę.  PS Dalej piszę z kompa mamy...)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.