-W rzeczy samej. -Pies skinął głową. -Od dzisiaj możesz z nami trenować.
-Super! -Suczka wstała na równe nogi.
-Zaczynamy jutro rano,nie spóźnij się. -Dodał i odszedł.
-Oczywiście! -Krzyknęła za nim. -A ty będziesz z nami? -Spojrzała na mnie.
-Że ja?
-No przecież Ciebie pytam!
-Ja nie ćwiczę z Wami.
-Czemu?
-Wolałbym nie zrobić nikomu krzywdy.
-Co masz na myśli?
-Jeśli dostanę napadu szału to mogę kogoś poważnie zranić,a nie chcę nikogo krzywdzić... z resztą co ja Ci będę opowiadał.
-To gdzie trenujesz?
-Gdzieś gdzie inne psy za bardzo nie przebywają.
-Rozumiem... -Usiadła na ziemi. -A może dzisiaj potrenujemy razem?
-Co chcesz trenować?
-Może...Pobiegamy?
-Może być,obym tylko nie musiał używać siły.
(Kishimu?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.