wtorek, 9 grudnia 2014

Od Siobhan C.D. Blaise'a

 - Wyglądasz na spokojną. - zauważa Blai.
  Może rzeczywiście na taką wyglądałam. Ale jak ja mam być spokojna, skoro SWP kilka tygodni temu zaatakowało, a teraz siedzi cicho i nic się nie dzieje? Muszę przyznać - jest to bardzo dziwne.
  - Nie jestem spokojna. - mówię, trochę ostrzej, niż planowałam. Blaise patrzy na mnie zdziwiony. Chyba rzadko odzywam się chłodno, lecz prawda jest taka, że się zmieniłam. Już dawno temu stałam się zupełnie inną osobą, choć niektórzy dalej pamiętają mnie jako "nieśmiałą i cichą Sio, która boi się walki". Pewnie nie wszyscy uwierzyli, że dam sobie radę ze stanowiskiem skrytobójcy.
  No właśnie - dam radę?
  Tak. Dam radę. Wybrałam to stanowisko dawno temu, kiedy jeszcze ja i Blai nie mieliśmy szczeniąt, a one są teraz dorosłe.
  - Blai... - zaczynam, lecz partner mi przerywa.

Blaise? Wybacz, że takie bez sensu, ale śpieszyłam się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.