Zrobiłęm dziwną minę i usiadłem.
-Głupi bałwan. Warknąłem.
-To ty jesteś głupi! Zaśmiałą się.
-Uważaj na słowa! Odparłem.
-To co teraz robimy?
-Nie wiem. Powiedziałem kładąc się na śniegu. -Wymyśl coś.
-To facet powinien zabawiać kobietę. Prychnęła.
-Ty nie jesteś kobietą tylko potworem manipulującym moim mózgiem i robiącym coś że nie mogę się zając swoimi sprawami tylko ciągle spędzam czas z tobą...
(Morphine? Brak weny :/)