- Chyba powinniśmy iśc. Zwiedzanie dokończymy później.
- Masz racje - zgodziłam sie z jego zdaniem. Byłam zmęczona i chciałam już wrócić do swojej groty.(Nie jestem pewna czy sypiamy w grotach)
- Chodź odprowadzę Cię - rzekł Raph. - Do zbaczenia Jared
- Pa! - krzyknęłam w jego stronę gdy tylko zaczął się oddalać.
Po chwili byliśmy już na miejscu.
- To dobranoc Raphael - uśmiechnęłam się w jego stronę pokazując rządek kłów.
<Raph? c:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.