Strony

niedziela, 2 listopada 2014

Od Johann'a

Biegłem.Proste prawda? Nie miałem poczucia winy ze zostawiłem ją samą...Na co mi ona? Sam se dam radę!Nagle wyhamowuje przez Karelczykiem. 
-Agh...No dzięki - burknąłem 
-Wybacz.Jared,a ty- podał mi łapę 
-Johann,ale mów Buka. -warknąłem nie podając mu mej łapy,ten ją opuścił.
-E..No dobra..Buka..Może dołączysz do Sfory Psiego Spojrzenia? 
Sparaliżowało mnie... 
-Ja? To żart tak?! 
-Nie... 
-Wybacz,nie moje klimaty 
Wstałem dumnie. 
-Nie twoje? 
-Nie moje,nie jestem jakimś przyjacielskim rasowcem...Sory. 
-W sumie...jak chcesz 
Pies posmutniał,ja się uśmiechnąłem chytrze. 
-Hmm...Zastanowię się - chciałem zirytować psa. 
-Dobra. 
***Następny Dzień*** 
Wypadam z nory.Stoi tam ten "Jared" 
-I jak? 
-Hmm...Tak 
-Super-uśmiechnął się 
-Albo nie.. 
-E?-zrobił zaskoczoną minę. 
-Lub tak... 
Pies kompletnie się zirytował. 
-To jak?-warknął 
-No nie,lub,tak,nie.. 
-Zdecyduj się! 
-Zależy czy..To znaczy,pod jednym warunkiem.- 
-Jakim? 
-Będę Raperem. 
-E...No ale... 
-Słuchaj,dowiedziałem się że w sforze jest jakiś Magik i muzyk.To co? Raper nie odpowiada? 
-Niech ci będzie...Ale...DLACZEGO JESTEŚ TAKI.... 
-Inny-przerwałem mu-Tak,inny.Nie jestem przytulakiem. 


<<Jared? Długooo xD>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.