-Nie,to ty za dużo myślisz! Wyłącz myślenie,choć na chwilę.
-Jak chcesz... Ale walka z ludźmi jakoś mi nie przyświeca... Zwłaszcza,że to coś nawet nie jest psowatym.
Niedźwiadek popatrzył na mnie tymi swoimi czarnymi oczkami.
-O nie,nie zamydlisz mi oczu tą swoją słodyczą. Odwróciłem głowę.
-No proooszę... Demonku... Astra przekrzywiła głowę,przez co stała się słodsza niż zwykle.
-Jesteś... za... słodka! Przestań...
-Proooszę.Zrobiła maślane oczęta.
-Poddaję się.Pomogę. Westchnąłem.
Po drodze nasunęła mi się taka myśl:
"Demon! Byłeś wojownikiem,a teraz nie umiesz się sprzeciwić słodkiej suczce?! Jesteś żałosny..."
(Astra?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.