Strony

niedziela, 28 września 2014

Od Ariany C.D Jareda,Wróbelki

-Jak dawno Cię nie widziałam Wróbelko!  Krzyczę ucieszona.
-Ja Ciebie też nie!  Cieszy się suczka. Po czym idzie do sczeniaków.
-Jakaś konkretna okazja czy takie odwiiedziny?  Śmieję się.
-A co?  Przyjaciółki nie można odwiedzić?
-No można.
-Szkoda że nie ma z nami Cheerilee...
-Tak...  Byłoby jak dawniej,pamiętacie?  Przyjaciele na zawsze...  Wzdycham.
Jared spuszcza głowę,ale po chwili ją podosi.
-Idziemy gdzieś?  Proponuje.
-Ok,  Odpowiadam po czym patrze na Wróbelkę.
-Jasne.  Odpowiada.-Ale co ze szczeniakami?
-Tamika obiecała się nimi zająć.  Uśmiechnął się Jared.
-Ty wszystko masz zaplanowane?  Pytam.
-Tak.  Śmieje sie.
Wyszliśmy więc we troje z nory i ruszyliśmy w kierunku wodospadu...
(Wróbelka?  Jared?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.