Weszliśmy w głąb jaskini, aby schronić się przed wiatrem.
- Jak oko? - spytałam patrząc na plażę.
- Już... w porządku. - powiedział Blai.
Spojrzał na mnie kątem oka. Ja nie odwracałam głowy, dalej patrzyĺam na plażę. Wiatr wiał, przez co fale miały około metra wysokości.
- Co tam takiego ciekawego? - spytał uśmiechając się lekko.
- Te fale... są duże. - odpowiedziałam.
- Aha. - pokiwał niepewnie głową.
Nagle usłyszeliśmy wrzask.
- Co to było? - zdziwiłam się.
- Nie wiem. - Blai wyjrzał z jaskini.
Blai?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.