Spojrzałam na niego lekko zdziwiona. Ja piękna. Ciekawe z której strony. Choć to mnie śmieszyło zrobiłam się lekko czerwona.
-Ehh zabawny jesteś!
Zaśmiałam się a on odpowiedział:
-Czemu?
Nie chciało mi się odpowiadać więc już nic nie powiedziałam. Zaczęłam mówić coś o sobie:
-No więc wychowałam się w Sforze Night Melody. Moja mama była Alfą tak jak ojciec. Pewnego dnia ludzie znaleźli sforę ocalałam tylko ja i moi dwaj bracia. Hm może znasz Armor King'a jest od niedawna w sforze.
Pies pokręcił głową więc kontynuowałam:
-Gdyby nie pewna mała dziewczynka i Nas by zabili, wychowała Nas. Razem świat przejechaliśmy...różne konkursy itp. Wiele przygód ale pewnego dnia kiedy wyjechaliśmy w góry....zdarzyło się coś czego nie mogę zapomnieć...Ten strzał, przestraszyłam się i popchnęłam brata, spadliśmy z góry przeżyliśmy ale nie znaleźliśmy ani brata ani właścicielki. Wędrowaliśmy aż tutaj...
Pod koniec obróciłam się spojrzałam w niebo i westchnęłam...
(Master?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.