-Miło poznać synu Bet.
Zaśmiałam się lekko.
-Ja tam zwykły Szpieg, mój fach.
Po chwili dostrzegłam że pies nie czuje się zbyt dobrze.
-Jak tam mija dzień?
Zapytałam szybko.
-Jako tako.
Odpowiedział idąc za mną.
-Mały spacerek?
Zapytałam a on tylko kiwnął głową. Nie znałam jeszcze terenów. Więc było mi troszkę głupio.
-Coś nie tak?
Zapytał nagle.
-Wiesz jestem od niedawna i nie znam terenów to tyle...
(Master C: ?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.