Odwróciłam się na chwilę tyłem do psa i zaczęłam oswajać sie z wodą.
- Aomine? - próbowałam znaleźć go wzrokiem, lecz zniknął.
Panika ogarnęła moje ciało. Zaczęłam skakać i krzyczeć jego imię.
- Bu! - postać samca wynurzyła się z wody śmiejąc się.
- Ej! - burknęłam.
- Naiwna jesteś - pokazał mi język.
- Pff.. - udałam obrażoną, choć tak naprawdę było to śmieszne.
<Aomine? c:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.