-Nie mam bladego pojęcia-Odparłam. Zastanawiałam się o co biega, kiedy nagle światło znów zgasło na jedną setną sekundy, a potem się znów zapaliło. Ifala dalej śpiewała wokół leżącego Aomine, a ja nadal nie wiedziałam, czemu moje rodzeństwo tak dziwnie się zachowuje. Nagle moja mama się odezwała żywiołowo :
<Anima?Brak weny :(>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.