Strony

piątek, 17 października 2014

Od Jason'a

Spacerowałem sobie po terenach sfory. Zmęczony wycieczką po lesie, plaży, łące poszedłem się napić. Najbliższy mnie był wodospad. Podbiegłem do wody, żeby się jej napić. Nagle pod płynącą z wodospadu wodą dostrzegłem jakąś kulkę futra. Woda lała się na jej futerko. Po chwili to coś wyszło z wody. Był to mops, raczej suczka mopsa. Otrzepała się z zimnej wody i zaczęła szybko mrugać. Była bajeczna. Jej krótkie futro i skóra lekko poruszały się z każdym ruchem. Nagle mój ogon zaczął wbrew mojej woli zaczął merdać. Szybko przygniotłem go lewą łapą. Miałem otwarty pysk ze zdumienia. Była doprawdy cudna. Nagle podeszła do mnie i powiedziała :

<Tonia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.