- Nie bój się. - zacząłem łagodnym głosem
Suczka wysunęła z kryjówki łebek i spojrzała na mnie, pełnym trwogi spojrzeniem. Położyłem się, odkrywając brzuch, na znak przyjaznych zamiarów. Szczeniak (już nieco pewniej) całkowicie wyszedł zza drzewa.
- Jestem Imperious Shadow, a ty? - zapytałem przyjaźnie
- Pure.
Uśmiechnąłem się.
- Ładnie!
Schyliłem lekko przednią część ciała i zamerdałem ogonem, zapraszając nową przyjaciółkę do zabawy. Jej nie trzeba było dwa razy powtarzać - już ganialiśmy się po całym lesie, krzycząc radośnie. W końcu padliśmy wyczerpani na trawę.
<Pure?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.