- Jesteś bardzo sympatyczny jak na bojącego się lam. - uśmiechnęłam się.
- To komplement? - zapytał
- W pewnym sensie. - pomyślałam chwile. Wiele suczek napewno zazdrościło mi spodkania z Alfą, i jeszcze w takich okolicznościach.
- Halo, Wróbelka? - zapytał odciągając mnie od myśli.
- Berek! - krzyknęłam klepiąc go po plecach.
<< Jared? >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.