Gāru płakała pocieszałem ją jak mogłem w końcu przestała.Odszedłem
chodziłem nagle napotkałem jakiegoś psa był duży przywitałem się:
-Hej!Należysz do sfory?
-Grr!Zostaw mnie kundlu!
-CO?!
Pies na mnie się rzucił a ja na niego w końcu obaj przestaliśmy a pies powiedział:
-Nawet jesteś silny...o jakiej sforze mówiłeś?
-Sfora Psiego Spojrzenia...
-Mogę dołączyć?
-No..ok ale jeszcze Alfa..
Poszliśmy do Alfy...
(Wild?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.